
- Brak umiaru przy robieniu zakupów roślinnych.
Idziemy na zakupy do szkółki czy marketu, a tam czeka na nas cała masa pięknie kwitnących roślin wołających „zabierz mnie ze sobą do domu”. Znasz to? Jeśli tak, to w Twoim ogrodzie znajdują się różne gatunki roślin sadzone pojedynczo. Taki ogród architekci nazywają kolekcjonerskim. Jeśli Ci się taki podoba, to w porządku.
Jeśli jednak nie, czytaj dalej ;). Dobrze jeśli znasz warunki siedliskowe występujące w Twoim ogrodzie i umiesz dobrać do nich odpowiednie rośliny. Jeśli nie
i kupujesz tylko te, które najbardziej Ci się podobają wpadasz w pułapkę marketingową sklepu i wydajesz pieniądze, a w rezultacie zakupiona roślina pada lub marnieje.
Jak temu zaradzić? Nie kupuj spontanicznie, a jeśli się już skusisz na ofertę sklepu, to kupuj min po minimum 3szt (zawsze nieparzystą ilość). I najważniejsze! Sprawdź jakie warunki preferuje wybrana roślina. W szkółkach każda sadzonka zawiera etykietkę, na której są zamieszczone jej wymagania, mrozoodporność czy stanowisko jakie lubi. Warto przed zakupami zorientować się, w jakim miejscu masz możliwość posadzenia roślin i do jakich rozmiarów one mogą tam urosnąć, a także na jakim znajdą się stanowisku. Dzięki temu zrobisz zakupy dopasowane do twojego ogrodu, a rośliny będą zdrowo rosły.
- Brak przestrzeni dla rosnących roślin.
Sadzisz rośliny znajdując im miejsce. Malutka roślinka zajmuje mało miejsca. Znalazłaś/eś odpowiednie, sadzisz. I po 2 lub 3 latach okazuje się, że mała roślina urosła. I teraz jej małe miejsce jest dużo za małe. I co teraz? Łopata w ruch
i przesadzanie. Znasz to? Jeśli tak, to kupując roślinkę nie wracasz uwagi na jej docelowe rozmiary jakie osiągnie za 5 czy 10 lat. Rośliny to żywe stworzenia, rosną. Jedne przyrastają kilka cm, a inne do kilku metrów na rok. To jak z dziećmi, rodzą się malutkie a potrafią dorosnąć do 1,80m.

Jak unikać tego błędu? Jeśli masz już ogród, to tak jak pisałam wyżej, sprawdź ile masz miejsca na rabacie i kup roślinę, która dorasta do tej wielkości. Jeśli planujesz ogród, to zwróć uwagę na docelową wielkość planowanych roślin i tak zaplanuj jej rozstawę. Po posadzeniu będzie się wydawało, że jest ich za mało, jednak szybko urosną. Daję słowo!
3. Za niskie rabaty w stosunku do wielkości domu.

Boisz się posadzić drzewo? A może uważasz, że w Twoim ogrodzie się ono nie zmieści? Skupiasz swoją uwagę tylko na bylinach,
a krzewy omijasz z daleka? Takie podejście zaburza spójny odbiór przestrzeni w jakiej się znajdujemy. Bryła budynku staje się dominująca, a roślin pomimo, że jest ich dużo, to jakby ich nie było.
W każdym ogrodzie zmieści się drzewo. Szkółki prześcigają się w oferowaniu coraz to nowszych gatunków i odmian. Mamy miniaturowe drzewka do donic, drzewa rosnące do kilku metrów czy ogromne kilkunastometrowe drzewa do ogrodów powyżej 1000m2. Jeśli boisz się nadal drzewa, albo nie wiesz jakie wybrać, możesz przejrzeć ofertę krzewów. Bardzo modnym trendem w ogrodach są drzewa wielopniowe, tak samo można poprowadzić krzewy.
- Nie masz planu na swój ogród.
Wychodzisz na swój nowo zakupiony ogród i zaczynasz działać. Tam będą posadzone jakieś rośliny. O! tam też! Jedziesz do szkółki kupujesz, sadzisz. Każda roślina z osobna Ci się podoba, a jednak w ogólnym odbiorze coś jest nie tak. Tylko co? Do tego dzieci nie mają miejsca na zabawę lub odwrotnie sadzisz żywopłot pod płotem, by zasłonić się od sąsiada i siejesz trawnik, na środku ląduje plac zabaw dla dzieci. Niby ładnie, ale jakoś pusto i ten ogromny plac zabaw…

Nie wzięłaś/eś pod uwagę stref funkcjonalnych. A co to takiego? Strefy funkcjonalne to nic innego jak podział ogrodu na miejsca tj.: strefa relaksu, taras czy pergola, strefa zabaw dla dzieci, strefa aktywnego wypoczynku jak basen, ścieżki itd. Usiądź z rodziną, zapytaj każdego z osobna jak chciałby spędzać czas w ogrodzie. Teraz zastanów się jak rozmieścić te elementy. Czy wybrane miejsce na taras nie jest za małe i pomieści stół, krzesła, a może zmieści się jeszcze fotel ogrodowy? Pamiętaj taras zaplanuj większy, niż za mały. Gdzie postawić domek na narzędzia lub plac zabaw dla dzieci. Pamiętaj, że taki domek można umieścić w rogu działki i ukryć go za jakąś rabatą. Zastanów się jak duży potrzebujesz trawnik. To bardzo wymagający i czasochłonny element każdego ogrodu. A pomiędzy tymi strefami zaplanuj rabaty w kształcie pasującym do stylu ogrodu jaki sobie wybrałeś.

- Zasłaniasz swoją zieloną przestrzeń żywopłotem lub montując taśmy PCV na płot tworząc swoją „oazę”.
Potrzebujesz prywatności, ale w konsekwencji czujesz się jak w pudełku? Jest na to rada! Wyjdź do swojego ogrodu. Stań w miejscu gdzie najczęściej będziesz przebywać np. na tarasie. Rozejrzyj się. Co widzisz? Załóżmy po lewej widzisz sąsiada, tu potrzebujesz prywatności. Teraz pytanie: sąsiad ma tam taras? Czyli może tamtędy przechodzi i widzi jak odpoczywasz? Czy ma tam okno i widzi Cię z góry?
W każdym wymienionym przypadku można się zasłonić bez uzyskania efektu klatki. Otóż jeśli sąsiad widzi Cię przechodząc obok, potrzeba nam przegrody do wysokości przeciętnego człowieka. Nie musi być to żywopłot na całej długości działki, może wystarczy pergola porośnięta pnączami obok tarasu, lub donice z wyższą roślinnością. Dzięki takiemu zabiegowi zyskasz prywatność, a zarazem optycznie powiększysz swój ogród. Jeśli sąsiad ma wystawę okienną na Twój taras, zasadź niewysokie drzewo. Nie pod jego oknami, tylko pośrodku odległości pomiędzy tarasem, a sąsiadem. Drzew możesz posadzić kilka np. wybierając drzewa kolumnowe, efekt będzie bardziej spektakularny. Możesz także wybrać drzewo
o bardziej rozłożystej koronie. Uzyskasz wtedy cień, tak bardzo pożądany na Twoim tarasie.
- Przypadkowy dobór materiałów.
Do domu wybierasz rzeczy z ogromną starannością, by pasowały do stylu w jakim są wnętrza. Natomiast w ogrodzie masz z tym problem? Każda rzecz jest z innego materiału, a może zastanawiasz się jak je ze sobą połączyć.
Mam dla Ciebie rozwiązanie! Wybierz swoją paletę kolorystyczną i bądź konsekwentny podczas zakupów. Zastanów się w jakim stylu ogrodowym czujesz się najlepiej i jaki pasuje do Twojego ogrodu. Teraz wystarczy, że podczas wybierania wyposażenia ogrodowego, od siedzisk po kostkę na ścieżki, będziesz dopasowywał dane elementy do swojego stylu. Dzięki temu uzyskasz efekt spójności.

- Sadzenie roślin w trawniku.
Często spotykam się z posadzonymi roślinami w trawniku. Jeśli masz takie nasadzenia to stworzyłaś/eś sobie kilka problemów. Po pierwsze ciężko kosić trawnik wokół takich roślin, albo nie dokaszasz dobrze trawnika, albo niszczysz rośliny. Po drugie rośliny nie tworzą spójnego efektu do podziwiania. Wzrok obserwatora wędruje od rośliny do rośliny powodując uczucie zaniepokojenia zamiast się relaksować.
Jak sobie z tym poradzić? Jeśli nasadzenia nie są zbyt odległe połącz je linią rabaty.
Z pomiędzy nich wykop trawę i zasadź rośliny. Pamiętaj o wcześniej omawianych zasadach doboru roślin! Efekt uzyskasz natychmiast po wprowadzeniu zmian.
- Zły harmonogram prac

Najpierw posadziłeś rośliny, potem ktoś powiedział, że w ogrodzie wieczorem jest za ciemno. Wpadasz na pomysł założenia oświetlenia. I pojawia się problem. Nowo posadzone rośliny trzeba wykopać, by poprowadzić kable do zamówionych lamp ogrodowych. Syzyfowa praca!
Jaka powinna być kolejność? Najpierw wykonujemy prace ziemne, potem małą architekturę, do niej dokładamy kable elektryczne, a na samym końcu sadzimy roślinność.
- Agrowłóknina
Posadziłaś/eś rośliny w agrowłókninie, żeby mieć mniej pracy? Niestety ten pomysł niesie za sobą pewnie konsekwencje. Po pewnym czasie rośliny zaczynają pod nią chorować. Producenci zapewniają, że agrowłókniny przepuszczają powietrze. Niestety
w tak minimalnym stopniu, że pod nią zaczynają narastać grzyby. Na roślinach pojawia się szara pleśń, a na drzewach owocowych brunatna zgnilizna.

Ponadto pod taką agrowłókniną nie potrafią przeżyć wszystkie mikroorganizmy glebowe, które wpływają pozytywnie na rozwój korzeni czy przyswajalność mikroelementów przez rośliny. Agrowłóknina zatrzymuje wszelkie resztki roślinne, które skrzętnie zbieramy, zamiast pozwolić im się rozłożyć i wchłonąć z powrotem przez rośliny.
Jak zerwę agrotkaninę, nie nadążę plewić. Otóż nic bardziej mylnego! Wystarczy zastosować naturalną ściółkę. Nie mówię tu o kamieniach czy żwirze, ale o kompoście, korze czy oborniku (uwaga z jego ilością!). Chwasty nie rosną na żyznej glebie, dodatkowo zasilasz rośliny, które rosną szybciej, bujniej kwitną i przede wszystkim nie chorują.
- Wszystko zrobię samodzielnie.

Ogród? Co to dla mnie?! Poradzę sobie sama/sam! Owszem są osoby, które samodzielnie poradzą sobie z doborem roślin i ich posadzeniem. Jednak niektóre prace można zlecić fachowcom, chociażby zaprojektowanie tarasu, by był w pełni funkcjonalny i wygodny w użytkowaniu. Tak samo z oświetleniem. Nie jesteś elektrykiem, dla swojego bezpieczeństwa oraz bezpieczeństwa swojej rodziny zostaw go dla fachowca. Rozumiem chęć obniżenia kosztów do minimum, jednak bardzo proszę o rozwagę w kwestiach wychodzących poza nasze umiejętności.
Jeśli pomimo moich wskazówek czujesz się zagubiona/ny w zaplanowaniu swojego ogrodu zapraszam do kontaktu – chętnie pomogę.
Do przeczytania następnym razem
Kasia
Źródła: wszystkie zdjęcia pochodzą ze strony Pexels.com
Dodaj komentarz